Uwaga złodzieje
Niestety my również padliśmy ich ofiarą. W naszej okolicy już od jakiegos czasu jest fala wandalizmu i kradzieży. Giną przewody. Na miedź. W ubiegłym tygodniu dopadli i nas. Rozwlaili nam rozdzielnię w garazu , wyrwali przewód od siły i przewody z zewnatrz budynku. Dobrze ze wiekszość "eleketryki" skryły juz tynki. Nasze straty materialne nie są aż tak wielkie jak moralne (mogło być gorzej). Jesteśmy wściekli że ktoś wyciąga łapsko po nieswoje. Dopadniemy tych drani a wtedy biada im. Mąz od kilku dni patroluje teren nie dosypia po nocach. Jak długo tak da rade nie wiadomo. Umówiliśmy sie juz na założenie alarmu. Powinniśmy sie zmieścić w 1700 zł. Myśle że biorąc pod uwagę ewentualne przyszłe straty materialne i psychiczne nie jest to wielki wydatek. Do sąsiada przyszli ubiegłej nocy drugi raz. Trzymaj sie Darek nie damy się!